2021 (1)

06/01

jakby dali Klub Ludzi Ciekawych Wszystkiego do 357, tobym z pocałowaniem ręki słuchał (S)


07/01

te, a Biały Jeleń to była taka wódka? a, Biały Bocian (z S. w Rossmanie) | kim była Mata Hari? burdelmamą? [S, oglądamy Osiecką  (Rycembel) w scenie ukrywania w walizce tekstów Hłaski przed wyjazdem do Francji] | to sobie zmieszasz jogurt z miodem i weźmiesz borówki do naleśników (M). zapiszesz mi to (S)? no, myślałam, że wystarczy, jak ci powiem (M). ty mi powiesz, a ja sobie zapiszę (S, zajęty dziesięciominutową grą w szachy)


08/01

to taki smutny wątek; takiej degrengolady o zabarwieniu romantycznym (S. o romansie Osieckiej i Przybory)


14/01

fajnie. bo jak jest radar, to można wszystkich wyprzedzić (S, jedziemy do pracy)


17/01

jak miło być do ciebie przytulonym (S). zwłaszcza do ciebie (M)


19/01

nie gadam z tobą (M). co (S)? słuchaj, nie gadam z tobą (M). jak mam cię słuchać, jak ty ze mną nie gadasz (S)?


22/01

masz dzisiaj jakieś święto? bo wiesz, były imieniny, były urodziny, to może dzisiaj jakiś dzień programisty (M)? dzień dziadka dzisiaj (S)


23/01

był taki film “Ed, koń, który mówi” (R). miałem takiego kolegę, Koniu się nazywał; też mówił (S)


24/01

o, można się zaszczepić telefonicznie lub przez SMS (S, interpretując po swojemu wiadomości w RNŚ)


26/01

jest coś szczególnie przewrotnego w tym, że biografia Kuronia (A. Bikont, H. Łuczywo, Jacek) na bibliotecznej półce stoi grzbiet w grzbiet z biografią Lenina (C. Malaparte, Legenda Lenina) | Ela jest dumna z zespołu KSU? ona jest z których Ustrzyk, z Dolnych (S)? z Dolnych (M). a, dużo jest zdolnych ludzi (S)


29/01

on w ogóle ma firmę produkującą witraże (A. o Owsiaku). bo on jest z zawodu witraż (I. ) | piątkowa popołudniowa audycja Kuby Strzyczkowskiego w 357 sprawia, że wszystko wydaje się być na swoim miejscu i robi się przytulnie (затишок, уют) | mokry talerzyk lepszy jest niż brak talerzyka (M, szykujemy kolację). niż na dachu (S)


30/01

próbowałam cię uchronić przed zawałem, ale nie wyszło (M. do S, który dodał prawie pół ćwierćkostki masła do jajecznicy). ty mnie tym zrzędzeniem doprowadzisz do zawału (S) | jak jesteś ubrany, to wydajesz się trochę chudszy (M). dlatego kulturalny człowiek chodzi ubrany (S) | takie duże jest to osiedle, że powinni zrobić oddzielne miasto; Popierdółka i już; gdzie mieszkasz? w Popierdółce; ale Dolnej czy Górnej? (S) | a ten przepis to z OXY jest? byliśmy kiedyś w Oksie kiedyś, nie? (S)


31/01

zakupiona z trudnościami (zagubienie paczki i wydzwanianie za nią na infolinię) kula smakula nie zyskała uznania kota, ale kula śmieciula z folii ochronnej na antyramę i taśmy klejącej – owszem | lubię, jak przenikają mi się lektury – w “Można wybierać” Aleksandry Boćkowskiej czytam o najdroższym płaszczu z kolekcji Hofflandu – kremowym, przed kostkę (“To nie są moje wielbłądy”) i o poecie Tomaszu Jastrunie, który nie wyobrażał sobie uśmiechniętych ekspedientek (“Dom pisarzy w czasach zarazy”)


02/02

przypadkowe znalezisko z bibliotecznej półki: obrazek ze Świętą Rodziną przyprószoną śniegiem w środku “My, dzieci z dworca ZOO” – wydaje się zwiastować nadzieję tam, gdzie jej nie ma


03/02

wczoraj był napad na sklep, całe kartony czekolady wynieśli (I ). to nie byłam ja (A)! | samce śpiewają, a z samiczek nie ma pożytku (Ilona o kanarkach). a u ludzi odwrotnie – kobiety śpiewają, a z mężczyzn nie ma pożytku (A) | twoje cycuszki są jak dwie ciepłe bułeczki (S). bułeczki (M)?? jak dwa bochny chleba (S, po namyśle)


04/02

w pracy analiza porównawcza różnych wykonań “Oczy tej małej” pod kątem aktorskości i wczuwania się w tekst przeprowadzona przez E. pomiędzy wizytami czytelników; ulubiony dwuwiersz tekstu A. : “Bóg jej wybaczył czyny sercowe i lody podał jej malinowe”, E. : “Przez niego więc się zabiła ta co z miłości tańczyła” i mój: “Kto by uwierzył w całym Makowie, że dla niej światem był jeden człowiek” (czytane w odwrotnej kolejności tworzą jeden cały fragment piosenki)


05/02

w autobusie myślę o plemnikach


06/02

wymyśliłam wierszyk, ale nie mam siły mówić, bo jestem nieprzytomna (M). powiedz (S). na złego domiar trzeba zrobić pomiar (M, o 6:20 podczas mierzenia temperatury termometrem owulacyjnym) | w okolicach Sosnowca na kładce nad jezdnią transparent: Tu szczepi się 4%, w bliskim sąsiedztwie bilbordu promującego szczepienie | co oni się uparli na te Mrówki, na te Pszczółki, na te Żabki, na te Biedronki (M, widząc przy drodze reklamę marketu budowlanego Pszczółka)? | największymi przegranymi czasów pandemii muszą być producenci suszarek do rąk | jesteście w zagłębiu tanich samochodów (Jurek). ale to jest trochę nietakt mówić na Śląsk Zagłębie (S) | ale jak to działało (Jolcia)? modulacja amplitudy (Jurek, tłumacząc dlaczego lodówka sąsiadki z parteru reagowała dźwiękowo na fale jego radiostacji) | i otwierają wyciągi narciarskie (M). ja uważam, że wyciągi powinni od kwietnia otworzyć (S) | macasz, gdzie jestem (S, leżymy w łóżku, ciemno)? macam; a wiadomo, że towar wymacany należy do macanta (M)


07/02

najwięcej tu jest chyba twoich skarpetek; a nie, moich też jest najwięcej (S, wieszamy pranie)


09/02

a w czwartek dzieci przyniosą pączki i pani nie będzie pytać (A). będzie e-pączek (czytelniczka). e-pączek! to najgorsze, co usłyszałam w życiu (A).


11/02

[Tłusty Czwartek] muszę dwa posty dać: urodziny Gesslerowej i naukowczynie (A). Gesslerowej (M)? Gellnerowej; to przez te pączki (A)! | zjadłam cztery pączki; a do wieczora tak daleko… (A)


12/02

kiedy będzie dzień przeciwny Walentynkom (E)? no jest dzień singla (A). ale chodzi o dzień niezakochanych (E). no tak, singiel może być zakochany (A). dzień niezakochanych; dzień bez przytulania… (E). no przecież mamy od roku (A) | ile mam tych książek wybrać? bo już mnie mdli od tytułów (E, wybierając walentynkowe książki do postu na fb)


13/02

temperatura nie wzrosła (M. o codziennym pomiarze termometrem owulacyjnym)? niezbyt (S). ona chyba w ogóle nie wzrasta, a powinna (M). może ty po prostu jesteś stałocieplna (S)? | wszystko było dobrze, zanim zobaczyłam zegar; teraz jestem poirytowana; nawet zaczęłam się pieniędzy od ciebie domagać z tego stresu (M, późno wyjedziemy na Brzeźce). popatrz, to dobrze, że w stresie myślisz najpierw o zabezpieczeniu bytu (S) | o, szkoda, Daszka tak ładnie siedzi (E). coś ci podać (M)? kawę (E). my to w ogóle nie wstajemy jak mamy kota na kolanach; jak kot siedzi to jest wyższa dziejowa konieczność (M) | podobno inna aktorka miała ją zagrać… (E, o Osieckiej młodszej podczas seansu uzupełniającego pierwsze odcinki serialu). tak, młody Stuhr (S)


14/02

Iga Świątek wygrała w piątek, a już w niedzielę nie ugrała za wiele (S, nieco zawiedziony po meczu Igi  z Simoną Halep na Australian Open) | ty płać, będziesz bardziej poważnie wyglądać jako mężczyzna (M, odbieramy zamówienie w Sushi Tu w Koźlu). co to za seksistowski komentarz (S)! | ja tu widzę super postęp technologiczny i morale mi rosną (S. o metodzie wspólnego rozwieszania prania) | fajny był serial; ale się tak smutno skończył; że też Sienkiewicz musiał go ukatrupić dla pokrzepienia serc (S. o Przygodach Pana Michała)


15/02

ale Nogaś zjechał ten serial o Osieckiej (M). bo on się na książkach zna (S)


16/02

ja je nosiłam głównie po to, żeby się na studiach mądrzejsza pokazać (E. na pytanie A. o jej dawne okulary w czarnych plastikowych oprawkach) | a wczoraj byłam w toalecie i nie słyszałam, że ktoś wszedł; wychodzę, a tam taki chłopiec przyszedł zwrócić książkę; pytam go, czy chce coś jeszcze wypożyczyć i on mówił niewyraźnie i usłyszałam, że Dziady; więc go pytam: Dziady? i wtedy słyszę głos jego dziadka z głębi biblioteki: nie nie, to ja tu jestem (A) | a dlaczego św. Walenty jest patronem zakochanych (M)? bo jest patronem osób chorych psychicznie (S)


18/02

co on takie smutne piosenki puszcza (S)? bo on jest wrażliwy chłopak (M). nawet nadwrażliwy (S, o Mateuszu Tomaszuku z Trójki) | pingwiny mówią, że jest ich tak dużo, że mogą zagrać w Krzyżakach (S)


19/02

miałam taki ciekawy sen i mi się przerwał (M, obudzona o 6:20). a co ci się śniło (S)? saga rodzinna (M)


20/02

jak to dobrze mieć taką mądrą żonę; rozsądną, chciałem powiedzieć (S). w czym upatrujesz mój rozsądek (M)? w głowie (S)


21/02

zaniosłeś już te ręczniki do szafy? a ładnie je poukładałeś (M)? mnie się podobało (S, rozmowa podczas wieszania prania)


22/02

poczęstuję się czekoladką; a miałam nie jeść słodyczy (A). masz postanowienie (M)? ale takie nieortodoksyjne, że jak się uda nie zjeść, to nie jeść; ale się nie udało, co zrobić (A) | czemu ty płacisz? ja jestem teraz przy kasie (M). ja jestem bliżej (S, w Lidlu) | musisz go popchnąć, on nie może tak dominować w łóżku (S. o Silnym, śpiącym z nami). rozumiem, że na pytanie, kto dominuje w łóżku należy odpowiedzieć, że kot (M)


24/02

w tej bluzie od ciebie to się taki piękny czuję (S, ubrany w nową bluzę z Lidla) | kto ma taki uroczy wielki bęben (M, głaskając S. po brzuchu)? to ja, perkusista (S) | przy mnie będziesz tyć (S. wsłuchuje się w słowa romantycznej i ckliwej piosenki w Radiu Fest z delikatną intencją trawestacji)?


26/02

z całą ostrością, przy okazji wpłacania do wpłatomatu lutowych opłat za przetrzymanie, uświadamiam sobie brak w polszczyźnie słowa oznaczającego zamianę kilku drobnych monet/ banknotów o niższych nominałach na te o wyższych nominałach, będącego przeciwieństwem słowa rozmienić (rozgrubić? pogrubić?)


03/03

a ty się mężu ogólnie odchudzasz (M)? ale ogólnie tylko (S)


04/03

rozwiąż test i sprawdź, czy masz problem ze słuchem (A). co, co (E)? | mnie się wydaje, że żonglowanie zostało wymyślone, jak ktoś dostał 3 gorące ziemniaki do dwóch rąk; albo nie ziemniaki – jajka (S)


05/03

a jakby nogę tam włożył (S, o Silnym)? nie nogę, tylko łapę; on według Ciebie ma cztery nogi czy dwie ręce i dwie nogi (M). on ma cztery łapy, które dzielą się na ręce i nogi (S) | reflektujesz na Dzieła wybrane Josepha Conrada (M przez telefon, w trakcie targania ubytków na F33)? tak; a kto to jest (S)? | czasem niebo jest drugim człowiekiem – śpiewa Kuba Badach w piosence Liczy się tylko to, gdy wracamy z Bogucic do domu


07/03

… przy Myśliwieckiej, kiedy było tam jeszcze radio… (wspomina Wojciech Mann w audycji Manniak po omacku w Nowym Świecie) | ale robimy kółko (S). chodź, pocałuję cię w czółko (M). gdyż w usta teraz nie można, bo pandemia jest groźna (S, robimy quest w Wyczerpach-Aniołowie)


09/03

ja mam dość tego systemu płac; człowiek haruje jak wół i co z tego ma? nawet nie może pojechać do NRD na wakacje; nawet sobie malucha nie może kupić, bo już nie produkują (S)


11/03

a teraz kolejna w naszej audycji piosenka, byśmy za chwilę mogli porozmawiać o rzeczach ważnych (Ernest Zozuń w radiu 357, nikt chyba precyzyjniej nie wyraził idei przerwy muzycznej)


13/03

a co z tą bułką jest nie tak (S, zajadając ze smakiem drożdżową bułkę E, tym razem bez rodzynek)? no ma dziury (M, powtarzając zastrzeżenia E). to są dziury na te brakujące rodzynki przecież (S) | pochlapałeś się barszczem? to wrzątkiem, poleję ci wrzątkiem i od razu zejdzie (M). ja zejdę (S) | miałam ten kefir odpoczęty… (E)


15/03

I. teraz patrzy na mnie jak na utracony klejnot (E, po zakomunikowaniu I, że zmienia pracę)


16/03

czuję się jak jednorazowy wagon (M, przebudzona w środku nocy) | to może ja zapłacę kartą; co, nie stać mnie (S, płacąc w Biedronce 35 gr za cebulę, której zapomnieliśmy skasować w kasie samoobsługowej)? | wymyśliłam pomysł, ale okazało się, że nie ma czegoś takiego (M, szukając poszewki w książki na prezent pożegnalny dla E.)


17/03

mnie się zdaje, że on naszego Kraszewskiego prześcignie (pani Latocha o płodności Mroza)


24/03

w autobusie myślę, że chętnie zamieniłabym swoją genialną torbę płócienną od E. (“Zawsze bądź sobą, chyba, że możesz być bibliotekarką – wtedy zawsze bądź bibliotekarką”) na torbę współpasażerki (“Mama wie lepiej”) |  rozgoryczenie, że romantyczną miłość wyobrażamy sobie zazwyczaj jako spacery z ukochanym po parku, a tymczasem sprowadza się ona do spacerów po alejkach Castoramy (z której chciałabym uciec po dwóch minutach) | o, mężu, nakryłam cię w dość niedwuznacznej pozycji (M. do S, półleżącego w ubraniu na łóżku). faktycznie, niedwuznacznej (S)


25/03

obserwowanie, jak mężczyzna w masce na brodzie zwraca uwagę chłopakowi z deskorolką, żeby założył maskę, bo taki jest obowiązek – bezcenne (w 674)


26/03

чергове прибирання про людське око


27/03

czym ty się stresujesz? stres to miał kot i miałem ja, nawet się wysikać nie mogłem (S, wracamy z biblioteki, w tajnej siedzibie trwa wymiana prysznica). a oni jak sobie radzili (M, o panach Lubomirze i Jarku)? to są fachowcy (S)! | ja już wiem, po co się chodzi do fryzjera i czemu to tyle trwa; ja się farbuję tylko po wierzchu, a fryzjer pewnie każdy włos (M). no to chodź do fryzjera (S). to nie dla mnie (M). no to dla mnie (S) | ale jestem zmęczony, a tu jeszcze trzeba gdzieś jechać (S). życie nie jest lekkie, a z nami i tak obchodzi się dość łagodnie (M)


30/03

życie to walka (S, zakładając prześcieradło). tak, życie to ciągła walka o odhaczenie kolejnej rzeczy do zrobienia (M, ubierając poszewki)


31/03

bo ja to mam większą pupę (S). grubo ciosaną (M). i jeszcze mi się boczki rozchodzą na boki (S, rozmawiamy o zmniejszonej ilości miejsca, kiedy się siedzi pod prysznicem) | ja tu sobie książkę pożyczam, a ta mi wyczyta wszystkie literki (S. do M, czytającej w drodze z Biedronki na parking wstęp do “Substancji nieuporządkowanej” Zagajewskiego, właśnie przezeń wypożyczonej)

Leave a comment